wtorek, 4 października 2011

Kaprys w Cudzysłowie...

A tak! Właśnie! El Capricho - willa zaprojektowana przez Antonio Gaudiego w Comillas to po polsku Kaprys...a cudzysłów? Comillas to nic innego jak właśnie cudzysłów po kastylijsku! Można powiedzieć, że Antonio poKaprysił w Cudzysłowie...


 O wybudowanie El Capricho poprosił Gaudiego Maximo Diaz de Quijano, kupiec kolonialny, który dorobił się majątku w Ameryce Łacińskiej i powróciwszy na ojczyzny łono zapragnął posiadać letniskowy domek nad morzem w pobliżu pałacu swojego szwagra, który pobudował się sto metrów wyżej (Pałac Sobrellano - w porównaniu z Gaudim nowobogacki kicz). Tak więc młody Gaudi w 1883 roku zaprojektował daczę Diaza, rezygnując ze swojego ulubionego stylu art nouveau na rzecz neomudejar, stąd nad domem góruje wieża w kształcie minaretu, ze szczytu której widać Ocean.
Różne były koleje budynku...jak to w życiu..aż na koniec 1992 roku stał się własnością .... japończyków, którzy założyli tam restaurację...hehe...hiszpańską. Interes musiał iść kiepsko, bo obecnie po knajpie nie ma w środku śladu (oprócz imponujących ubikacji - zdjęć nie mam) i willa pełni rolę muzeum z najdroższymi biletami wstępu na całym Półwyspie...wiem, bo płaciłem...


A Comillas...miłe miasteczko z "japońskim" El capricho...ale przynajmniej marmitako mają prawdziwie kantabryjskie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz